Wypał na biskwit z cyklu „Garść podstaw”
Jego celem jest przede wszystkim utwardzenie gliny i nadanie jej odpowiedniej porowatości tak, aby w następnym etapie (szkliwienie) mogła przyjąć szkliwo. Jak wypalić aby szkliwo ładnie „siadło”? To jedno z kluczowych pytań ceramików, nie tylko tych początkujących. Ale zanim o szkliwieniu, omówmy pokrótce krzywą wypału na biskwit czyli coś z cyklu „garść podstaw”.
Etap pierwszy.
W pierwszym etapie temperatura przyrasta bardzo powoli, tak by sięgnąć maksymalnie 500-600 stopni Celsjusza. A dlaczego powoli? Ponieważ mamy tu dosyć spore ryzyko pęknięć, a nawet eksplozji. Przyrost temperatury w czasie podyktowany jest tak naprawdę tym, co mamy w piecu.
Gdy podejrzewamy, że w glinie jest jeszcze trochę wilgoci albo gdy prace są większych rozmiarów lub piec wypchany jest po brzegi – w tych sytuacjach najlepiej ustawić przyrost temperatury na 50 stopni na godzinę przez pierwsze 4 godziny, a następnie 100 stopni na godzinę.
Natomiast gdy sytuacja jest odwrotna- mało materiału dobrze wysuszonego, o cienkich ściankach/małych rozmiarów- możemy pozwolić sobie na szybszy przyrost temperatury w czasie i ustawiamy go na 100 stopni na godzinę od początku wypalania.
Etap drugi.
Od zadanej maksymalnej temperatury pierwszego etapu tj (500-600 st. Celsjusza) piec zaczyna pracować na pełnej mocy aby osiągnąć docelową temperaturę wypału, którą dobieramy w zależności od potrzeb (800-1200). Niektórzy eksperci zalecają wypał poniżej 1000 stopni, ponieważ im wyższa temperatura, tym wyższy spiek i tym trudniej praca przyjmie szkliwo w następnym etapie. Dlatego- gdy zamierzamy szkliwić, nie warto wypalać na wysoko- wtedy pierwszy wypał ma służyć tylko i wyłącznie nadaniu porowatości, natomiast odpowiedni spiek otrzymujemy dopiero podczas szkliwienia.
Etap trzeci
Trzecim etapem jest swobodne, spontaniczne, stygnięcie pieca aż do całkowitego wystudzenia.
Łatwo policzyć, że czas takiego wypału łącznie z czasem studzenia może trwać do kilkunastu godzin i waha się w zależności od wielkości pieca i objętości wsadu.